niedziela, 27 listopada 2016

Andrzejki 2016 w Polskiej Szkole w Oss

Andrzejki to typowo polski zwyczaj. Dawniej dotyczył tylko panien, młodych dziewcząt które w wieczór poprzedzający imieniny Andrzeja, czyli 29 listopada, wróżyły swoją przyszłość zwłaszcza tą związaną z miłością i  małżeństwem. "Na świętego Andrzeja pannom z wróżby nadzieja".

Najbardziej charakterystyczną wróżbą andrzejkową jest lanie wosku, dawniej był to także ołów. Z cienia jaki rzuca kształt ulanej figury wróży się przyszłość.

Dzisiaj Andrzejki to po prostu fajna zabawa dla dzieci. Tak było też w Polskiej Szkole w Oss, gdzie w sobotnie popołudnie była okazja do wróżb i przepowiadania przyszłości. Atrakcje oraz bufet przygotowali rodzice naszych uczniów. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie!







Przysłowia związene z Andrzejem:

Na świętego Andrzeja błyska dziewkom nadziejaW dzień świętego Andrzeja pannom z wróżby nadziejaNa święty Jędrzej szukają baby przędzyNie jędrusić, ale na koszule gnusić [tkać]Której but na progu stanie - pierwsza panna na wydanieNoc Andrzeja Świętego przywiedzie narzeczonegoŚwięty Andrzej wróży szczęście i szybkie zamęścieŚwięty Andrzej ci ukaże, co ci los przyniesie w darzeDziś cień wosku ci ukaże, co ci życie niesie w darzeŚwięty Jedrzej adwent przytwierdziGdy Andrzej zwiąże ziemię łyczkiem, to Katarzyna rzemyczkiemMiękko na Andrzeja, to niedobra nadziejaNa Świętego Andrzeja trza kożucha, dobrodziejaŚnieg na Andrzeja, dla zboża zła nadziejaKiedy na Andrzeja poleje, poprószy, cały rok nie w porę moczy, suszyGdy Święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leżyGdy Andrzej się zjawi, to i zimę postawiGdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błotaJeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima



wtorek, 22 listopada 2016

Książka pod choinkę

Grudzień coraz bliżej i najwyższy czas rozejrzeć się za prezentami.  Tradycją w wielu czytających rodzin jest to, aby wśród prezentów pod choinką znalazły się książki. Polecamy kilka nowości, dobre tytuły, które powinny się spodobać.




Magiczne Drzewo- najnowsza, ósma już część cyklu Andrzeja Maleszki. Z tytułowego magicznego drzewa zrobione zostały przedmioty o niezwykłych właściwościach. W kolejnych tomach poznajemy przygody młodych bohaterów. Książka napisana łatwym do samodzielnego czytania językiem. Spodoba się fanom serii, choć jak często bywa przy tak dużej liczbie tytułów, najlepsze były pierwsze tomy serii. Jeśli ktoś nie czytałam- warto sięgnąć w pierwszej kolejności właśnie do nich.








Wszystkie książki Marcina Szczygielskiego zdobywają od kilku lat nagrody w różnych konkursach literackich.  Najnowsza książka: Teatr niewidzialnych dzieci wydane przez Latarnika, przeznaczona jest dla starszych dzieci w wieku 10-14 lat. Porusza trudne tamaty, wzrusza, porusza,  Spodoba się także rodzicom... bo tłem historii jest PRL, co może stać się sentymentalną podróżą do lat 80.
https://www.youtube.com/watch?v=5rTLkd9BQ38










"Za niebieskimi drzwiami" Marcina Szczygielskiego właśnie doczekała się wersji filmowej. Polski film fantasy jeszcze przed premierą został nazwany rodzimą wersją Opowieści z Narnii. Książka od jakiegoś czasu była już niedostępna, ale Latarnik wydał właśnie edycję filmową. Warto sięgnąć po wersję literacką. Autor po raz kolejny zmierzył się z tematami trudnymi, pokazując emocje i grając emocjami, a tych w książce wiele.








"Niedokończony eliksir nieśmiertelności" Katarzyny Majgier polecana dla dzieci w wieku 6-10 lat, to kolejna książk która spodoba się rodzicom. . Piękna jest refleksja, z jaką Katarzyna Majgier zostawia czytelnika: Choć mijają lata, setki lat, świat tak bardzo się nie zmienia. Za to człowiek zawsze może się zmienić. Musi tylko chcieć. To jest silniejsze nawet od mocy niedokończonego eliksiru nieśmiertelności.







Koniec świata nr. 13 Katarzyny Ryrych w kategorii plus 8 lat to opowieść o 12- letniej Karolinie, mieszkającej ze swoją artystyczną rodziną w kamienicy. Dużo się zmienia i "dziewczyna czuje w kościach, że idzie nowe. Niektórzy nazywają to dorastaniem".




sobota, 12 listopada 2016

Sinterklaas czy Mikołaj?

Sinterklaas czy Mikołaj? 

Nasze dzieci mieszkają w Holandii. Uczymy ich polskiego, opowiadamy o naszej ojczyźnie, naszych tradycjach. Na Wigilię jedziemy do Polski, a jeśli zostajemy w Holandii- szukamy w polskich sklepach karpia i pieczemy makowce. Dobrze jednak jeśli równocześnie świętujemy Dzień Króla i uczestniczymy z dziećmi w holenderskich tradycjach. To dla nich ważne- czuć się częścią grupy równieśniczej, a mieszkając w Holandii czy tego chcemy czy nie, grupą równieśniczą dla naszych dzieci są koledzy ze szkoły, czyli w większości Holendrzy. Dobrze by więc było, aby oprócz polskich świąt i zwyczajów uczestniczyć z dzieckiem w holenderskich wydarzeniach i tradycjach.

Sinterklaas
Większość z tych tradycji pięknie się uzupełnia. Dzień Mamy- w Holandii świętowany zawsze w drugą niedzielę maja, w Polsce zawsze 26 maja- można obchodzić dwa razy. W Sylwestra można jeść oliebollen a w Tłusty Czwartek Pączki. Na Wielkanoc malować pisanki i szukać czekoladowych jajeczek w ogrodzie. Organizować przyjęcia urodzinowe i świętować imieniny. 
Co jednak jeśli tradycje nie są tak łatwe do pogodzenia? Kiedy trzeba dokonać wyboru? Czy podarunki dzieciom powinien przynieść Sinterklaas 5 grudnia czy raczej Święty Mikołaj 6 grudnia? Czy pod choinką powinny być prezenty od Kerstmana, Świętego Mikołaja, Gwiazdora albo Aniołka? 

Kerstman



Każdy oczywiście sam musi odpowiedzieć sobie na to pytanie. Ale wybór powinien być świadomy.
Dlatego warto wiedzieć, że holenderski Sinterklaas to bodajże najważniejsze rodzinne święto w kalendarzu Holendrów. Sinterklaas, przypływający łodzią parową z Hiszpanii, ubrany w mitrę, z pastorałem to bardzo charakterystyczna i spójna postać. Przyjeżdża co rok do Holandii, odwiedza dzieci, ma swój program telewizyjny- Sinterklaasjournal (który dzieci oglądają w szkole na lekcjach). Dzieci wierzą, bo trudno nie wierzyć, w jego istnienie i to, że to on przynosi prezenty w Pakjesavond. A te które już nie wierzą nie mogą zdradzić "wielkiej tajemnicy Sinterklaasa" kolegom z klasy. Jednym głosem tą historię opowiadają rodzice, nauczyciele, sąsiedzi, telewizja. Czy tego chcemy czy nie dzieci w tym będą uczestniczyć.  Polskie Mikołajki nie mają tak spójnej tradycyji. Dla niektórych to Mikołaj- biskup, dla innych Mikołaj w czerwonej czapce z pomponem przyjeżdżający z Laponii. W niktórych polskich regionach ten sam MIkołaj odwiedza dzieci 6 grudnia jak i 24 grudnia w wieczór wigilijny. Innym pod choinką zostawia prezenty Gwiazdor, Aniołek albo Jezusek. 

Jeśli opowiadamy dziecku bajkę o Mikołaju, zadbajmy by miało z tego zabawę taką jak koledzy. Jeśli to kwestia dziecięcej wiary w bajki- nie mieszajmy dzieciom historii, nie narażajmy na odstawanie od grupy, mówiąc że Święty Mikołaj przychodzi do polskich dzieci nie 5 a 6 grudnia a na dodatek wygląda jak Kerstman. Bo w Holandii gość z Laponii to Kerstman (w dowolnym tłumaczeniu Gwiazdor) czyli znana nam z tak wielu amerykańskich filmów postać w czerwonym kubraku w towarzystwie reniferów.

Dla Holenderskich dzieci wszystko jest więc jasne i czytelne- 5.12 Sinterklaas, 25.12 Kerstman. Dwie różne osoby, z różych światów. Warto dodać, że to Sinterklaas jest hojniejszy i przynosi najważniejsze prezenty. Kerstman ogranicza się często do mniejszych upominków. 

Naturalnie można to wszystko dzieciom wytłumaczyć, zburzyć bajkę. W końcu to tak my kupujemy prezenty :-) Kiedy jednak gramy w tę grę to grajmy na zasadach większości. A jeśli od początku mówimy dzieciom całą prawdę zadbajmy, aby nie psuły zabawy kolegom.

Wybierając życie poza Polską wybraliśmy wielokulturowość. Wielokulturowość, która zdecydowanie bardziej dotyczy naszych dzieci niż nas samych. Pozwólmy dzieciom na to, aby budowały swoje historie i własną tożsamość,  aby przeżywały swoje dzieciństwo wychowując się w równowadze obydwu kultur i tradycji.

tekst: Agnieszka Lonska


O tradycji pisaliśmy także w poprzednich latach:

TU Sinterklaas historia prawdziwa czyli jak to naprawdę było

TU Sinterklaas dla początkujących czyli co powinniśmy wiedzieć, aby się dobrze bawić

TU Sinterklaas dla początkujących ale wtajemniczonych czyli co powinniśmy wiedzieć jak już wiemy i jak świętować



czwartek, 10 listopada 2016

Święto Niepodległości


Laureaci międzynarodowego konkursu fotograficznego



Forum Polskich Szkół w Holandii po raz trzeci zorganizowało wakacyjny konkurs fotograficzny dla dzieci- Polska w obiektywie polonijnego dziecka. Tym razem była to edycja międzynarodowa konkursu. Spośród 204 zdjęć jurorzy wybrali 10 najpiękniejszych zdjęć. Jedną z laureatek jest Basia Walorska z naszej szkoły, która sfotografowała Świątynię Wang w Karpaczu. Gorąco gratulujemy Basi wygranej!  Informacje o wygranej Basi zamieściła lokalna gazeta z miasteczka w Polsce z którego pochodzi Basia!



Wyróżnienie od sponsora otrzymała Julia van Dommelen.

Uroczyste ogłosznie wyników i wręczenie nagród miało miejsce w czasie Polonijnego Dnia Dwujęzyczności w Amersfoort.

Polonijny Dzień Dwujęzyczności

16.10.2016 w Amersfoort świętowaliśmy Polonijny Dzień Dwujęzyczności. Była to piewsza edycja święta w Holandii, a druga w ogóle. Incjatorem wydarzenia jest Fundacja Dobra Polska Szkoła ze USA, a organizatorem w Holandii- Forum Polskich Szkół w Holandii.

W spotkaniu uczestniczyła spora grupa z Osstoi pomagając organiztorom jako wolontariusze. Dzień obfitował w atrakcje dla dzieci oraz dla dorosłych i bawiliśmy się świetnie!






Bal karnawałowy w Polskiej Szkole w Oss - zaproszenie

Zapraszamy polonijne dzieci do udziały w corocznym balu karnawałowym. Bal dla uczniów Polskiej Szkoły w Oss jest bezpłatny, dla dzieci spoza...