poniedziałek, 4 listopada 2013

Dzień Nauczyciela 2013, koncert Anny Marii Jopek w Tiel


Agnieszka Lonska:  

Forum Polskich Szkół w Holandii - FPSN co roku organizuje dla nauczycieli ze szkół sobotnich zrzeszonych w FPSN,  Dzień Nauczyciela. W tym roku nauczyciele zostali zaproszeni do Tiel, na spotkanie oraz koncert Anny Marii Jopek z zespołem. Impreza cieszyła się sporym zainteresowaniem, wzięło w niej udział prawie 50 nauczycieli ze szkół w całej Holandii. 
 Dwugodzinne spotkanie nauczycieli przed koncertem okazało się za krótkie, aby ze wszystkimi porozmawiać. Na spotkaniu oficjalnie został przedstawiony nauczycielom wybrany w czerwcu nowy zarząd FPSN, w składzie Stefan Zaczkiewicz (Polska Szkoła Eindhoven), Kasia Kiszkiel (Polska Szkoła Tilburg), Gosia Lubbers- Dąbrowska (Polska Szkoła Breda) oraz Agnieszka Lonska (Osstoja).

Nauczycieli odwiedził także gość honorowy pan Ambasador Jan Borkowski, który podziękował nauczycielom za ich prace społeczną dla polonijnych dzieci oraz obiecał wsparcie dla działalności polskich szkół uzupełniających. Oczywiście nie zabrakło także przemowy prezesa FPSN Stefana Zaczkiewicza, który również dziękował nauczycielom za pracę oraz życzył im energii do dalszej działalności. Krótką chwilę przed koncertem znalazła dla nas także gwiazda wieczoru, Anna Maria Jopek. Nauczyciele przywitali ją brawami, wręczyli jej upominek, a pani Ania śmiała się, ze podziękowania przed koncertem, który przecież wcale nie musi się spodobać publiczności, są na wyrost, że czuje się wręcz  stremowana, a jako osoba przesądna będzie miała teraz trudniejsze zadanie, ale ze postara się nie zawieść naszych oczekiwań. 

Nauczyciele zamiast tradycyjnego kwiatka, dostali od zarządu FPSN świecącą różyczkę. W czasie koncertu lampki rozświetliły widownię co wywołało uśmiech na twarzy artystki, a już po koncercie Marek Napiórkowski poproszony o opinie na temat publiczności powiedział, że taka reakcja zawsze dodaje muzykom pozytywnej energii.
 
Koncert obywał się w ramach 7 już edycji festiwalu Jazzy Tiel. Duża sala teatru Agnietenhof licząca ponad 700 miejsc była prawie pełna. Kiedy gospodarz wieczoru, pan Pieter van den Burg spytał kto z gości urodził się w Polsce na sali ukazał się las rąk. Ten koncert był zdecydowanie zdominowany przez polską publiczność, co oczywiście przekładało się na atmosferę. W ten dzień teatr był nasz- polski i choć z uwagi na wielonarodowośc widowni, koncert był prowadzony w językach niderlandzkim i angielskim, to już w kuluarach słychać było rozmowy po polsku. Niektórzy nawet z rozpędu próbowali po polsku rozmawiać z obsługą teatralnej kawiarni. 

Inicjatorką zaproszenia do Tiel właśnie Anny Marii Jopek i jej zespołu była najwierniejsza fanka ich twórczości spośród znanych mi osób- Małgosia Smółka, która kilka lat temu założyła Fundację i agencję koncertową MMusic, której zadaniem jest m.in. popularyzacja i promocja polskiego jazzu w Holandii. Sobotni koncert w Tiel jak sama Małgosia powiedziała ze sceny, był spełnieniem jej największych marzeń, za co podziękowała organizatorom Jazzy Tiel. Podziękowała również publiczności, zwłaszcza ze jak pewnie niewiele przesadzając powiedziała-  trzy czwarte osób z widowni zna  Małgosia osobiscie. Na pewno znają Małgosię nauczyciele, ponieważ od lat związana jest z polskimi szkołami w Holandii organizując m.in. Wierszowisko. 

Na sobotnim koncercie wystąpili Anna Maria Jopek (głos),  Krzysztof Herdzin (duduk, głos, fortepian) Cezary Konrad (perkusja), Robert Kubiszyn (kontrabas, akustyczna gitara basowa) Marek Napiórkowski (gitara akustyczna, klasyczna)  Pedro Nazaruk (głos, cytry, flety, dulcimer). Zaprezentowany repertuar składał się głównie z utworów z płyty "Polanna" pełnych ludowych inspiracji. Na życzenie publiczności pani Anna zmieniła plany i pierwszą piosenką na bis- był utwór "Ale jestem". Na oficjalnej stronie Anna Maria Jopek pisze "Do dziś jednak gram tę piosenkę na koncertach. Trochę z sentymentu, a także dlatego, że ma po prostu dobrą energię i - co nie bez znaczenia " ludzie bardzo ją lubią". To, ze publiczność w Tiel tę piosenkę również lubi było oczywiste- nikt już na miejscu nie siedział, cała widownia stała.

Po koncercie był czas na autografy, zdjęcia, rozmowy. Pełne podziwu patrzyłyśmy na panią Anie, która  po zapewne wyczerpującym koncercie (do tego w butach na wysokich obcasach) stała i  z niegasnącym uśmiechem podpisywała kolejne płyty, nie ograniczając się wcale do złożenia autografu, ale wpisując osobiste dedykacje. Znalazła czas i energie, aby pozować do setek zdjęć, ściskać dziesiątki rak a nawet tulić tych, co mieli chęć ja przytulić.

Czas na dłuższe rozmowy znaleźli panowie. Wspaniale i z pasja o koncertach w Azji, o pracy z Ania, o tworzeniu kolejnych płyt opowiadał nam Pedro Nazaruk. Wrażenie, które miałam patrząc na występ muzyków z wokalistka, ze Anna Maria Jopek jest sercem tego zespołu, potwierdziło jego słowa "Ani sie po prostu nie odmawia". 

Koncert, nawet dla tych którzy na co dzień (czy nawet nie od święta)  nie słuchają tej muzyki był wspaniałym przeżyciem. Muzyka na najwyższym poziomie, genialny skład wybitnie utalentowanych osób, mnogość często niezwykłych instrumentów i nie-instrumentów, ciekawe aranżacje,  pasja z jaką artyści prezentowali kolejne utwory, lekkość z jaką grali, to jak bawili się muzyką  i czas który znaleźli dla nas po koncercie- wszystko to złożyło się na niezapomniany wieczór.



PS. Statystyki pokazują, ze zagląda tu całkiem sporo osób, prosimy więc o Wasze komentarze :-)


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wrześniowe zajęcia

Od Pani Iwonki: W zeszłą sobotę (31.08) były zajęcia integracyjne by poznać siebie na wzajem. Poznaliśmy też Zająca Tupa, który będzie nam w...