Co ważne- dzieci, które już "znają wielką tajemnicę sinterklaasa" nie zdradzają tajemnicy kolegom w szkole czy młodszemu rodzeństwu. Po prostu, zachowując tajemnicę, nie psują zabawy innym!
Ale kiedy już wiemy- także świętujemy! Najważniejszym elementem jest "surprise". Słowo pochodzenia francuskiego, oznczające "niespodziankę", które wymawia się: surpriese.
Cóż to takiego? Przede wszystkim piękne opakowanie! Dzieci w szkołach losują komu mają przygotować prezent- do końca ma zostać to tajemnicą. Upominek to zazwyczaj drobiazg za kilka euro (i nie powinno się wychodzić przed szereg kupując czegoś przekraczającego ustalony budżet). Prezent nie jest aż tak istotny, ważne jest jego opakowanie! A to bywa prawdziwym majstersztykiem! Powinno być dopasowane do zainteresowań obdarowanego- dla fotografa- kamera, dla piłkarza- piłka lub boisko sportowe. Do prezentu koniecznie dołączony musi być wierszyk- rymowanka o obdarowanym. Wszystkie informacje wysyłają nauczyciele ze szkoły- warto się zorientować jak wydarzenie wygląda w szkole naszego dziecka- ale zazwczaj "surprise" są naprawdę starannie przygotowane, duże i często czasochłonne. Zrobienie ich wymaga zaangażowania i pomocy rodziców- zwłaszcza jeśli dziecko pierwszy raz uczestniczy w zabawie (najczęściej od 5 grupy).
http://www.knutselidee.nl/thema/surprise.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz